Wspinaczka po lodospadach. Jaka lina będzie najlepsza?

Lodospady to miejsca wyjątkowo trudne do wspinaczki. Znajdują jednak wielu amatorów ze względu na  niezwykłe widoki. To sport tylko dla osób z dużym doświadczeniem, wymagający specjalnego przygotowania i odpowiedniego ubioru i sprzętu, zapewniającego najwyższy poziom bezpieczeństwa. 

Do wspinaczki po lodospadach potrzebne są rakii czekany ze specjalnymi ostrzami do lodu, kask, nieprzemakalna kurtka i spodnie oraz specjalne buty. Zalecana przez większość specjalistów od wspinaczki jest lina dynamiczna połówkowa o długości ok. 50-60 m. Taka długość jest odpowiednia głównie na polskie warunki. Niektórzy stosują do wspinaczki lodowej liny bliźniacze, czyli dwie liny prowadzone jednotorowo, wpięte w ten sam ekspres. Częściej jednak obecnie używa się lin połówkowych, czyli dwóch oddzielnych lin prowadzonych dwutorowo, wpiętych w dwa ekspresy. Asekuracja dwutorowa oznacza zupełnie inne rozmieszczenie sił niż w przypadku lin bliźniaczych czy pojedynczych. Zwiększa ona bezpieczeństwo i pomaga w zjazdach. Używane liny podwójne powinny być innych kolorów i mieć grubość ok. 8 mm. Cieńsze liny płynniej pracują w przyrządach asekuracyjnych, lecz grubsze są bardziej wytrzymałe. Liny podwójne muszą być zdecydowanie cieńsze od pojedynczych. 
Liny dynamiczne używane na lodospadach powinny być odporne na przemakanie (impregnowane). Na lodospadach dużo bardziej niż w innych miejscach lina jest narażona na namoknięcie wodą, a wielokrotny kontakt z wodą przyspieszy zużycie zwykłej niewodoodpornej liny. Zwracajmy uwagę także na wartość siły granicznej – wybierzmy te o możliwie niskiej liczbie (zwykle jest to ok. 12 kN). Ważne jest także, by lina miała jak największą liczbę odpadnięć. Koniecznie sprawdzajmy certyfikacje i przeznaczenie lin w trakcie zakupów. W normach określone są warunki, w jakich lina była testowana. Tylko stosowanie zgodne z przeznaczeniem gwarantuje nam właściwe działanie sprzętu. 

 

Gdzie zacząć wspinaczkę lodową? 

Amatorzy wspinaczki po lodospadach najczęściej wyjeżdżają do Austrii i Włoch, a także w Góry Skaliste do USA i Kanady. Nie trzeba jednak jeździć tak daleko, jeśli dopiero zaczynamy przygodę z lodospadami. Znajdźmy blisko położone miejsca, w których będziemy mogli spróbować swoich sił, najlepiej pod okiem doświadczonego instruktora. Będzie to też okazja, by przetestować nasz nowo zakupiony sprzęt. Magiczne widoki czekają na nas w Tatrach, zarówno po stronie słowackiej, jak i polskiej. Najpopularniejsze w Polsce są okolice Zmarzłego Stawu w Dolinie Gąsienicowej, Lodospad Mrozków w Dolinie Białej Wody i Dwoista Siklawa w Dolinie Rybiego Potoku.